Mieszkaniec Leszna po każdym obejrzeniu programu TVP Info brał do rąk ścierkę z wiaderkiem i zbierał z podłogi hektolitry wody
 

Lejąca się w ostatnim tygodniu z telewizora woda codziennie podtapiała mieszkanie Macieja Wierzbickiego z Leszna. „Nigdy żadna rzeka nie dała mi się tak we znaki, jak te przygnębiające, zwiastujące potop, obrazki na ekranie. Były momenty, kiedy wydawało mi się, że widzę arkę na horyzoncie”, skarżył się Wierzbicki. „No i, nie sądziłem, że mój skromny lokal może przyjąć tyle wody”.

Położone na drugim piętrze mieszkanie Wierzbicki obłożył workami z piaskiem w obawie przed zalaniem sąsiadów.

„Doprawdy, nie przypuszczałem, że przez telewizję będę się czuł jak wał przeciwpowodziowy”, wycedził z przygnębieniem.

 


 
     

Coraz więcej facetów w Austrii chce upodobnić się do Conchity Wurst
i zapuszcza sobie brodę
Däniken podważa teorię budowy Pałacu Kultury i Nauki przez ziemską cywilizację
List wysłany w 1932 roku doszedł na drugi dzień
Rodzina kupuje kilka paczek popcornu i rozgląda się za multikinem

 

 

 

 
redakcja kontakt © Copyright Nowy Pompon. All rights reserved.