Wzorzec metra podrobiony w olbrzymiej ilości egzemplarzy
W domu towarowym Parlez vous Français w
Sèvres
pod Paryżem, na stoisku z tkaninami znaleziono falsyfikat irydowo-platynowego wzorca metra znajdującego się w miejscowym Biurze Miar i Wag. W odróżnieniu od oryginału podróbka została wykonana z drewna dębowego, z metalowymi okuciami na końcach.
Według pracowników Biura, liczba podrobionych wzorców metra na całym świecie jest olbrzymia, a historia tych podróbek bardzo długa. Pierwszy udokumentowany falsyfikat pojawił się ponad sto lat temu na placu budowy szkoły w pobliskim Meudon. Był on jeszcze jednak dalece niedoskonały i co za tym idzie mało precyzyjny. Składał się z dziesięciu drewnianych listewek połączonych ze sobą nitami. Potem pojawiły się wąskie elastyczne taśmy zwijane za pomocą korbki.
„Każdy potwierdzony przypadek fałszerstwa natychmiast zgłaszamy na policję”, stanowczo stwierdził Nicolas Delafont, dyrektor Biura Miar i Wag w
Sèvres. „Mimo tego, wciąż można spotkać falsyfikaty naszych jednostek. Sam nie dalej jak wczoraj, na straganie dwie ulice stąd, kupiłem kilogram pomidorów. Natychmiast sporządziłem na ten temat notatkę, którą razem z pomidorami przekazałem na komisariat. O pojawieniu się falsyfikatu metra na budowie szkoły w Meudon oczywiście wiem, ale o wiele bardziej bulwersuje mnie pomysł zwijania metra korbką. To jest niepoważne”, zakończył dyrektor.
O ile znalezienie falsyfikatów w pobliżu
Sèvres
da się jakoś wytłumaczyć, o tyle odkryta ostatnio w bułgarskim Plovdiv tablica drogowa informująca o odległości jednego kilometra dzielącego rynek od dworca autobusowego budzić może zrozumiały niepokój.
Jeden z pracowników Biura Miar i Wag tak tłumaczy ten przypadek: „Ze względu na skromne warunki lokalowe, jakimi dysponujemy, wzorzec kilometra trzymamy na dworze. Ostatnio jakiś Bułgar zwinął nam go korbką”.
Opustoszały plac obok Biura Miar i Wag w
Sèvres
|
|