Spółka akcyjna okazała się pralnią brudnej odzieży

Prezes koncernu Electro-Chemistry & History, Ernest Bishop, w swojej wypowiedzi krótko omówił swoje kontakty ze spółką.

„Byłem przekonany, że PRAL-CO. należy do naftowego holdingu East Union Charter Complicate i posiada, tak jak my, swoje udziały w Top secret oil”, mówił Ernest Bishop. „Dlatego w to wszedłem. Tu nie chodzi nawet o pieniądze, to kwestia prestiżu. Tymczasem okazało się, że oni zajmują się praniem brudnej odzieży i kooperują z MAGIEL & MAGIEL. Muszę się z tego wycofać. Nie dlatego, że uważam, iż nie należy prać, ja po porostu nie mam zwyczaju dwa razy ubierać się w to samo ubranie”, zakończył wypowiedź.

Wiadomo, że część odzieży, którą zajmuje się PRAL-CO. pochodzi od osób stosujących używki, co potwierdziły badania laboratoryjne. Do tego dochodzą klienci pijący herbatę, soki owocowe i śmietankę. Kto naprawdę macza palce w tym interesie, dokładnie nie wiadomo, ale na paru swetrach odkryto inicjały samego prezydenta. Na pytanie, skąd biorą pieniądze na działalność, prezes spółki Adam Przybylski odpowiada, że z prania odzieży, a koszty chemikaliów i prądu pokrywane są z dochodów.

„Chce mi pan wmówić, że z wyprania kilkudziesięciu prześcieradeł i paru koszul można utrzymać cały ten interes wraz z załogą?”, wyraził swoją wątpliwość dziennikarz „Gazety Prasowej”. „Owszem”, usłyszał w odpowiedzi. „Trudno w to uwierzyć. Gdyby tak było, każdy mógłby sobie coś takiego założyć”, zauważył dziennikarz, po czym oddał do czyszczenia swoją marynarkę z dziesięciozłotowym banknotem w kieszeni. Trzy dni później w jego gazecie ukazał się artykuł opisujący prowokację dziennikarską pod tytułem „Pralnia pierze pieniądze”, za który otrzymał nagrodę miesiąca.

Po artykule w „Prasowej”, sprawą zainteresowała się prokuratura. „Od miesięcy mamy na nich oko. Postępowanie przygotowawcze bardzo szybko wykazało, że piorą odzież”, oświadczył prokurator wojewódzki badający sprawę spółki. „Wiemy już całkiem sporo. Są to nie tylko ubrania, ale także bielizna, a nawet pościel. Prawie całą forsę topili w preparaty chemiczne. Zakupów dokonywali w sumie oficjalną drogą. Tropimy teraz te kanały i badamy faktury”.

Na pytanie, czy pralnia pierze brudne pieniądze, prokurator odparł, że na razie wiadomo mu o kilku banknotach o niskim nominale.

 

 

 
     

Świnia podjadała trufle
 
Penis inwalidy całkiem w porządku
Jak zamieniać diamenty w złoto
NASA ogłosiła, że każdy astronauta w ciągu roku okrąży Słońce wraz z rodziną, psem i ogródkiem
Spółka akcyjna okazała się pralnią brudnej odzieży
Mężczyzna na łożu śmierci wzywa księdza, by mu oznajmić, że stracił wiarę


 

 

 
redakcja kontakt © Copyright Nowy Pompon. All rights reserved.