Karateka przeciwstawił się bandzie napastników – pogrzeb w środę

„Napastnicy byli bardzo spokojnymi napastnikami”, mówi jeden z mieszkańców osiedla Żabianka w Gdańsku. „Byli wręcz ospali. Zupełnie odwrotnie niż karateka, któremu nie chciało się spać, mimo iż ubrany był w kimono”.

W klubie osiedlowym „Żabianka Club” doszło do rozmowy na temat daty pogrzebu. Gdy banda zaproponowała nieśmiało poniedziałek, mistrz karate przeciwstawił się im, krzycząc na cały osiedlowy klub, że na poniedziałek to on się nie zgadza. Nie zgadza i już, i pogrzeb musi odbyć się w środę.

„Po prostu czułem, że muszę się im przeciwstawić, pogrzeb w poniedziałek jest pomysłem nie do przyjęcia”, odpowiedział mistrz karate na pytanie, dlaczego przeciwstawił się napastnikom pragnącym pogrzebu w poniedziałek.

„Nie dość, że pozbawił życia naszego kolegi, to jeszcze nie pozwala go nam pochować wtedy, kiedy chcemy”, żalił się jeden z napastników.

 

 

 

 
   

Lunatyk obudził się na Księżycu
 
Łańcuszek św. Antoniego poszedł na aukcji
w Londynie
Karateka przeciwstawił się bandzie napastników – pogrzeb w środę
W Internecie pojawiają się dziwaczne tytuły tylko po to, żeby na nie kliknąć
 

 

 
redakcja kontakt © Copyright Nowy Pompon. All rights reserved.