Po ośmiu latach od rozpoczęcia procesu sąd apelacyjny zwrócił akta pchły do ponownego rozpatrzenia

Uchybienia proceduralne ujawnione w trakcie rozprawy odbywającej się przed katowickim sądem apelacyjnym spowodowały odesłanie akt pchły do ponownego rozpatrzenia przez sąd pierwszej instancji. W ten sposób po ośmiu latach, w trakcie których odbyło się trzydzieści siedem posiedzeń sądu, rozprawa rozpocznie się od początku.

Swojego oburzenia nie krył prokurator. „Obrona, przedstawiając coraz to nowe wnioski dowodowe i powołując kolejnych świadków koronnych, od początku procesu robiła wszystko, by przeciągnąć sprawę, a wysoki sąd tolerował to. Tymczasem historia jest prosta – oskarżona ugryzła, mój klient został ugryziony, w wyniku czego zdechł, a następnie został wypchany”.

 
  Akta sądowe sprawy pchły.

Przedstawiciele śląskiej palestry uważnie obserwujący sprawę zwrócili uwagę na fakt, że winę za przedłużający się proces ponoszą obydwie strony.

„O ile mi wiadomo, pchła zdechła zaraz po tym, jak sprawa trafiła na wokandę. Następnie odbyło się piętnaście posiedzeń, zanim ktoś to zauważył”, stwierdził sędzia Jan Wyszkowski. „Można zadać pytanie, w czyim to leżało interesie”, zakończył sędzia.

„Bądźmy ostrożni”, studził emocje mecenas Piotr Korycki. „Ta sprawa nie należy do łatwych. Teza o samobójstwie pchły nie została udowodniona, tymczasem większość świadków nie żyje, podobnie jak połowa składu sędziowskiego i biegły weterynarz. Zaginął również wypchany pies. Szczęście, że jest chociaż wypchana pchła i wypchany jeden ze świadków. Sprawa wraca do ponownego rozpatrzenia. Ponieważ termin jej przedawnienia upłynie za siedem lat, należy się spieszyć”, dobitnie zakończył mecenas, upychając wylatujące z nogi trociny.

 

 
   

Z odległej planety nadeszła wiadomość,
że jesteśmy sami
w kosmosie
 
Po ośmiu latach od rozpoczęcia procesu sąd apelacyjny zwrócił akta pchły do ponownego rozpatrzenia
 
Dlaczego zasiali górale owies
Abraham Lincoln nie przypomina sobie
Longina Pastusiaka

 


 

 

 
redakcja kontakt © Copyright Nowy Pompon. All rights reserved.