Biografia Zygmunta Edamskiego

Zygmunt Edamski (1911 - 1997) jeden z najmniej oryginalnych artystów dwudziestego wieku, a mówiąc wprost, ich niekwestionowany lider. Gorący orędownik ślepego naśladownictwa i powielania cudzego stylu.

Zadebiutował jako autor Iliady, która od oryginału Homera różniła się ledwie kilkoma literówkami i jednym błędem ortograficznym. Na zarzuty, że jego dzieło do złudzenia przypomina starożytny poemat, odpowiadał, że to nie złudzenie tylko artystycznie pomyślana identyczność. Dwa lata później podpisał własnym nazwiskiem szekspirowskiego Hamleta i tego samego dnia Klub Pickwicka, powieść znaną do tej pory z autorstwa Dickensa.

Znudzony odtwórczością na niwie literatury ruszył na podbój fotografii. W swoim atelier fotografował zdjęcia słynnych fotografików a zdjęcia ich zdjęć wystawiał w galeriach całej Europy.

Wraz z pojawieniem się urządzeń do kserowania, skserował całą Trylogię Sienkiewicza, która powtórzyła sukces swego pierwowzoru. „Ręcznie nigdy bym tego nie przepisał”, radośnie obwieścił Edamski. Po wejściu na ekrany „Ogniem i Mieczem” upierał się, że film Hoffmana bliższy jest jego kserokopii niż oryginałowi Sienkiewicza. Prywatnie ubolewał jednak, że proces kserowania narzuca dziełu pewien indywidualny styl poprzez własnoręczne układanie kartek na kserokopiarce.

Na absolutne wyzbycie się własnego wpływu na kopiowane dzieło przyszło mu poczekać aż do lat dziewięćdziesiątych, kiedy to został prekursorem wykorzystania przegrywarki CD jako narzędzia twórczego. Skopiowawszy pieśni Bułata Okudżawy wydał je pod własnym nazwiskiem. „To coś więcej niż cover. Zachowałem całe piękno oryginału”, chwalił się w licznych wywiadach.

Jakiś czas potem został aresztowany za zniszczenie płótna Matejki poprzez złożenie na nim swojego podpisu.

Edamski zaginął podczas pierwszej próby samosklonowania. Jak się okazało, było to pierwsze na świecie sklonowanie, w którym kopia nie powstała, a oryginał się nie zachował.

Imieniem Zygmunta Edamskiego nazwano kilku polskich królów i jeden ze słynnych dzwonów. Niewiele brakowało a jego nazwiskiem zostałby nazwany także pewien gatunek sera, gdyby nie okazało się, że taka nazwa już istnieje.

 

 
   

Kasjerka z poczty całkowicie nieprzygotowana do lotu
w kosmos
 
Łańcuszek św. Antoniego poszedł na aukcji
w Londynie
W Internecie pojawiają się dziwaczne tytuły tylko po to, żeby na nie kliknąć
Nie maleje zapotrzebowanie na roponośne informacje


 

 

 
redakcja kontakt © Copyright Nowy Pompon. All rights reserved.